W Kosmosie dźwięk się nie rozchodzi – to rzecz oczywista. 😀 Jednak przestrzeń wypełniona jest promieniowaniem elektromagnetycznym o różnej długości fal – tym światłem widzialnym i falami radiowymi. Wśród planet Układu Słonecznego powszechna jest emisja fal radiowych w zakresie częstotliwości akustycznych (20Hz – 20kHz, czy b. długich, według nomenklatury Międzynarodowej Unii Telekomunikacyjnej są to zakresy SLF, ULF i VLF), które to są wynikiem min. oddziaływania „wiatru słonecznego” (plazmy) z magnetosferą planet. Przy pomocy odbiornika radiowego można je zamienić na fale akustyczne, co w efekcie brzmi po prostu niesamowicie… Poniższe nagrania, sporządzone przez sondę Voyager 2 w czasie jej przelotu odpowiednio przy Jowiszu i Neptunie. Z czasem wydano nawet płytę z nagraniami tych sygnałów wokół innych planet naszego układu. Miłego słuchania! 😀
45 lat temu, o godzinie 15:41:49 czasu uniwersalnego wystrzelony listopadzie poprzedniego roku próbnik Mariner 4 rozpoczął manewr przelotu obok planety Mars.
Następnego dnia, krótko po północy, zainstalowana w nim kamera zaczęła robić pierwsze zdjęcia Czerwonej Planety, które w formie cyfrowej zaczęły być przekazane na Ziemię trzy godziny póżniej (sama transmisja danych zajęła przeszło 8 godzin). Obraz Marsa, przekazany przez kamerę o rozdzielczości 200 na 200 pikseli, ukazał planetę o bardzo ciękiej atmosferze, o powierzchni porytej kraterami i pozbawioną oceanów.
Więcej zdjęć, na stronie Teda Stryka.
I na tym skończyła się cała misja Marinera 4, z którym nawiązano powtórnie łączność dwa lata póżniej, po to tylko aby stwierdzić uszkodzenie próbnika przez mikrometeoryty, i ostatecznie przerwać z nim łączność.
Przez następne lata Mars był odwiedzany przez niezliczoną ilość próbników amerykańskich (następne z serii Marinerów i dwa Vikingi), radzieckich (seria próbników Mars, prześladowana przez liczne usterki), japońskich i europejskich. Mars ma opinię planety, do której to wysyłanie próbników jest obciążone sporym ryzykiem, nawet po udanym lądowaniu, co widać na przykładzie niedawnej awarii próbnika Phoenix.
Obecnie trwa misja próbnika Mars Reconnaissance Orbiter, która już wsławiła się przekazaniem zdjęć Marsa w niespotykanej wcześniej rozdzielczości.
UPDATE: pogrzebałem na YouTube i znalazłem filmik NASA o tej misji w dwóch częściach: