Ten screenshot recenzji pewnej książki o programowaniu w języku C na Amazon.com krąży sobie po Internecie od pewnego czasu (a jest to rzecz jak najbardziej autentyczna):
(kliknij aby powiększyć)
Tłumaczenie:
Potrzebowałem nauczyć się C, aby zrobić sterownik do urządzenia w pracy. Powiedziałem im, że znam C ponieważ jestem dobry w pisaniu emaili i w Wordzie, i dlatego mnie zatrudnili. Czytanie tej książki jest na początku powolne, ale potem zaczyna mówić o takich różnych szalonych komputerowych rzeczach, o których nigdy nie słyszałem i które nie mają nic wspólnego z emailami i Wordem i sterownikami do urządzeń, takimi jak liczby całkowite, "void" i "main". Skończyło się tym, że zwolnili mnie już po dwóch miesiącach. Ale było i tak w porządku ponieważ w tej pracy płacili mi więcej przez te dwa miesiące niż w innej przez rok plus otrzymałem odprawę, ale dobrze by było mieć dalej tą pracę.
Mój komentarz: co to za kadrowiec w firmie, który nie widzi, że nowy pracownik nie zna się na swoim zawodzie?