„Syn Rambow”
- English
- Polski
O brytyjsko-francusko-niemieckim filmie "Syn Rambow" z 2007 roku mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć że jest to film familijny przez duże F – bez ckliwości, sacharynowego sentymentalizmu, skrzywdzonych zwierzątek i motywów torsyjno-fekalistycznych w stylu "tatuś pierwszy raz w życiu zmienia pieluchę", "dziadek zostawił sztuczną szczękę w torcie", jak to bywa w niektórych produkcjach amerykańskich.
Akcja filmu dzieje się w 1982 roku w prowincjonalnej Wielkiej Brytanii. Wtedy to miało miejsce jedno z znaczących wydarzeń w historii popkultury – na ekrany światowych kin wyszedł właśnie film "Rambo – pierwsza krew" z Sylwestrem Stallone w roli głównej, będący jednym z ważniejszych progenitorów nurtu w popkulturze jakim jest szeroko rozumiane tzw. "kino akcji".
Bohaterem filmu jest Will, wrażliwy chłopiec o bujniej wyobraźni, który wychowuje się w bardzo ścisłej prezbiteriańskiej rodzinie gdzie surowe religijne zakazy zabraniają min. oglądania filmów i słuchania muzyki. W międzyczasie do miasteczka przyjeżdża delegacja uczniów z Francji, co powoduje małą rewolucję obyczajową w okolicy.
Drugim bohaterem filmu jest Lee będący całkowitym przeciwieństwem Willa – jego rodzice prowadzą prywatny dom opieki, starszy brat nie daje mu spokoju i traktuje jak służącego, a on sam pali papierosy i okrada pensjonariuszy z oszczędności, w szkole nauczyciele nie są w stanie z nim wytrzymać, a poza tym ukradkiem nagrywa dla brata kamerą wideo filmy lecące w kinach. Obaj chłopcy spotykają się przypadkowo na korytarzu szkoły (Lee – wyrzucony za karę z klasy, Will – z powodu religijnego zakazu oglądania filmu dokumentalnego na zajęciach), po czym udają się do domu Lee. Tam przypakowo Will ogląda film "Rambo – Pierwszą Krew" w czasie kopiowania pirackiego nagrania na VHSie, który jest pierwszym filmem obejrzanym w życiu.
To wywołuje u niego szok, połączony z rozbudzeniem tłumionej przez ścisłe zasady rodzinnego domu wyobraźni (dla której dotychczasowym ujściem były rysunki na kartach Biblii i na ścianach szkolnej toalety), w której to zaczyna wyobrażać sobie, że jest synem Rambo. Wraz z Lee postanawia nakręcić własną wersje filmu Stallone’a pt. "Syn Rambow", którego bohater (grany entuzjastycznie przez Willa) musi uwolnić Johna Rambo z niewoli stracha na wróble i strzelającego psa na motolotni… Realizacja owego "wielkopomnego" dzieła przebiega nie bez komplikacji, nie tylko natury techniczno-organizacyjnej (z którymi to chłopcy radzą sobie w bardzo pomysłowy i często niebezpieczny i uciążliwy dla otoczenia sposób, min. kręcąc w ruinach starej elektrowni, czy podkradając makietę psa z pobliskiego supermarketu), ale też z powodu kolidowania z rygorystycznymi wartościami rodzinnymi Willa. Z czasem do "ekipy filmowej" dołącza francuski uczeń-pozer (grany przez wnuka Stanleya Kubricka, Sama Kubrick-Finneya) z wymiany uczniowskiej i jego miejscowi naśladowcy – produkcja nabiera więc rozmachu i tempa, co nie jest równoznaczne z jej powodzeniem…
"Syn Rambow" jest nakręcony zgodnie ze stylistyką ówczesnego kina, czyli bez nadmiernego kombinowania z kątami kamery i kolorystyką. Ciekawym artystycznie dodatkiem są animowane i przetworzone komputerem sceny będące odzwierciedleniem wyobraźni małego chłopca. Rodzicom pewnie nie raz zrobi się słabo na widok mało rozsądnych wyczynów kaskaderskich chłopców – tego też względu jest raczej dozwolony "od lat dwunastu". Ciekawe jest to, że sam Sylwester Stallone osobiście wypowiedział się bardzo ciepło o tym filmie, który, na marginesie, zawiera wmontowane urywki z "Pierwszej Krwi".
Podsumowując "Syn Rambow" jest ciepłą i miejscami raz zabawną raz dramatyczną opowieścią o dorastaniu, i o tym jak ważne jest przebaczenie i przyjaźń, oraz że w życiu trzeba szukać sposobu na wyrażenie samego siebie. Plus jest to dla widza nostalgiczna wyprawa w przeszłość (wcale przecież tak nie odległą!) gdy nie było jeszcze Internetu, królowały media analogowe, w popkulturze pojawiały się świeże zjawiska jak właśnie wspomniane na początku "kino akcji" i "kino wielkiej przygody", a życie toczyło się wolniejszym tempem niż obecnie.
Na marginesie: pokazany na filmie wyczyn małych chłopców nie jest tak do końca fikcyjny, gdyż twórcy obrazu (Garth Jennings i Nick Goldsmith, znani z filmowej adaptacji "Autostopem przez galaktykę") inspirowali się swoimi własnymi eksperymentami z VHSem z dzieciństwa, a swego czasu grupa dzieciaków w USA z powodzeniem poświęciła całe swoje dzieciństwo na zrobienie reamak’eu "Poszukiwaczy Zaginionej Arki".