Blog Doktora No

Blog geeka o komiksach, filmie, anime oraz nauce i technice - A Geek's blog about anime, film, sci and tech

„Akira” – oglądanie retrospektywne

Wstęp

Akira-Poster-akira-13827694-1013-1500

Postanowiłem odświeżyć dział Anime na swoim blogu, i z tego względu postanowiłem „na tapetę” absolutnego klasyka, który otworzył na oścież szerokie drzwi na Zachód japońskiej animacji, i jest prawdopodobnie najważniejszym filmem animowanym ostatniego trzydziestolecia w sensie ustalenia standardów wykonania i widowiskowości.

Recenzowanie arcydzieł jest absolutnie pozbawione sensu, gdyż sama definicja arcydzieła oznacza że mamy do czynienia z czymś, co wyróżnia się wybitnie na tle innych dzieł. Bardziej sensowne jest nakreślenie warunków i czasu w którym to dzieło powstawało oraz jaki wpływ miało i ma nadal na swój gatunek sztuki i rozrywki.

Zastrzegam, że będzie dużo materiałów audio-wizualnych, w związku z tym proszę o cierpliwość podczas ładowania strony. 😎

Autor

Katsuhiro Otomo (ur. 1954 r.) od samego początku swojej kariery nie był zwykłym twórcą mang (japońskich komiksów), a jego prace nie były typowymi lekkimi komiksowymi historyjkami. Pierwsze mangi z lat 70-tych XX wieku oscylowały w klimatach realistycznych oraz eksperymentalnych, mocno inspirowanych zachodnimi filmami, z autoironicznym podtekstem i cynicznym komentarzem do japońskiego społeczeństwa, nie stroniącym od brutalizmów i naturalizmu. Przykładem niech będzie seria „Sayonara Japan”, opowiadająca o nieudacznikach próbujących szczęścia w Ameryce: gitarzyście i instruktorze karate, oraz szorty min. o grupce dzieci szukających nieukończonej stacji metra w podziemiach Tokyo, czy historyjka o zbankrutowanej rodzinie mającej problemy z popełnieniem zbiorowego samobójstwa…

http://magictransistor.tumblr.com/post/119038744816/katsuhiro-ōtomo-大友-克洋-bionic-hand-with

Z czasem Otomo skierował swoje zainteresowania w kierunku historyjek science-fiction, i z tego nurtu warto wymienić short „Magnetyczna Róża” (zekranizowany w 1995 roku w antologii anime „Memories”) i nieukończone mangi „Apple Paradise” i „Fireball”. Ten drugi tytuł jest o tyle interesujący, że zawierał on elementy stanowiące fabularne fundamenty „Akiry”: technokratyczne dystopijne społeczeństwo, niezwykłe moce parapsychiczne i rebelię przeciwko społecznemu porządkowi. Motyw telekinezy pojawił się w też w mandze „Domu”, będącej z gatunku miejskim horrorem dziejącym się we współczesnej Japonii w gigantycznym bloku mieszkalnym, gdzie dochodzi do serii tajemniczych samobójstw i innych nienaturalnych zdarzeń.

Manga „Akira” po raz pierwszy ujrzała światło dzienne w 1982, jako serial komiksowy drukowany w czasopiśmie „Young Magazine” adresowanym do młodych dorosłych. Sam autor nie był początkowo przekonany do swojej nowej pracy; niemniej „Akira” była wydawana bez przerwy aż do 1990 roku zajmując łącznie ponad 2000 (!) stron przerastając swoim rozmachem początkowe oczekiwania autora. Z biegiem czasu stała się się niezwykle popularna i doceniona przez krytykę, w związku z tym powstanie filmowej – animowanej – adaptacji było tylko kwestią czasu.

Czołówka „Akiry”.

Otomo wykazywał już wcześniej zainteresowanie filmem, pisząc scenariusze do krótkich form na początku lat 80-tych. W 1987 roku zadebiutował jako reżyser nowelek w antologiach anime „Robot Carnival” i „Mega Tokyo” („Labirynt opowieści”).

Robot_Carnival_poster Neo_Tokyo_poster

Poniżej, materiał filmowy w czterech częściach w którym sam Otomo opowiada o początku swojej kariery:

http://doktorno83.tumblr.com/post/111099458679/this-video-is-a-must-see-for-every-classic

Fabuła

Obowiązkowo musimy opowiedzieć o fabule filmu: akcja dzieje się w 2019 roku w japońskim megameście Neo-Tokyo, trzydzieści lat po III Wojnie Światowej, w czasie której stare Tokyo zostało zniszczone przez nowy rodzaj bomby. Antybohaterem historii jest Kaneda, przywódca gangu motocyklowego Kapsułek terroryzującego nocami ulice Neo-Tokyo i prowadzącego wojnę z konkurencyjnym gangiem Klaunów. Podczas jednej ze swych nocnych eskapad natrafiają na tajemniczą osobę – dziecko o twarzy starca – która powoduje wypadek w którym ranny zostaje jego młodszy kolega, Tetsuo. Wkrótce do akcji wkracza wojsko, które aresztuje Tetsuo, w którym zaczynają budzić się niezwykłe moce telekinetyczne.
A to dopiero początek, gdyż kluczem do wszystkiego jest tytułowy Akira, spoczywający w głębokim bunkrze w temperaturze zera absolutnego, który wkrótce ma się wybudzić… Zwiastując chaos i zniszczenie miasta.


Anglojęzyczny trailer.

Najbardziej istotnym elementem filmu (i komiksu) jest samo miejsce akcji: futurystyczne Neo-Tokyo, wybudowane na gruzach starego miasta po III Wojnie Światowej. Gigantyczne, chaotyczne, dynamiczne, wyglądające miejscami jak fabryka, zatłoczone megalopolis będące wyolbrzymionym obrazem współczesnego Tokyo, pełne monstrualnych budynków przytłaczających swoich mieszkańców, kontrolowane przez rząd technokratów skrywający tajemnice strzeżone pilnie przez wojsko. Na ulicach odbywają się regularne bitwy policji z demonstrantami, co chwila terroryści podkładają bomby, a do pewnych okolic lepiej nie zapuszczać się w nocy. Jednym zdaniem, chwile świetności miasto ma już za sobą.

Na tej arenie toczy się dynamiczna, sensacyjna akcja, pełna pościgów na ulicach, w powietrzu i w podziemiach. Nie brakuje brutalizmów, krwi i nagości, ale czego można by spodziewać po historii z udziałem gangów młodzieżowych, chuliganów, terrorystów, policji i wojska? Ukoronowaniem jest straszliwa mutacja Tetsuo oraz destrukcja sporej części miasta przez fenomen podobny do bomby w pierwszych kadrach.

Walory produkcyjne

Co decyduje o statusie klasyka? Pierwszym elementem jest wykonanie, które w swoim czasie było bez precedensu w historii japońskiej i światowej animacji. Zróbmy na początek krótką wyliczankę:

  • Łączny budżet wyniósł rekordową na japońskie warunki sumę ok. 1,1 miliarda Jenów (ok. 10 milionów ówczesnych USD)

  • Bardzo duża płynność animacji, pełne 25 niepowtarzalnych klatek na sekundę.

  • 327 unikalnych kolorów, głównie odcieni niebieskiego, bijąc tym samym światowy rekord

  • 2212 ujęć, 160000 pojedynczych klatek

  • Pierwszy japoński film animowany, w którym dialogi i ścieżkę muzyczną nagrano przed zakończeniem animacji (tzw: prescoring).

  • Niesamowita ilość szczegółów teł, tak, że można dojrzeć ramy okien wieżowców na drugim planie

  • Jeden z pierwszych przypadków użycia animacji komputerowej w pełnometrażowym filmie animowanym (pierwszeństwo należy do anime „Golgo 13: The Professional” i kanadyjskiego filmu „Rock & Rule”)

Tu nie ma co się rozpisywać, sądzę, że skany oryginalnych teł i celofanów użytych do produkcji mówią same za siebie:

http://doktorno83.tumblr.com/post/123469273844

http://artofakira.com/post/106700254216/akira-1988-cel-douga-c7-a9-d16-241mm-x

http://artofakira.com/post/106703456946/akira-1988-key-master-set-up-c26-p49

http://artofakira.com/post/106696522761/akira-1988-key-master-set-up-c-1955-book

Film dokumentalny pokazujący pracę animatorów i kulisy powstania filmu.

Kontekst i możliwe interpretacje

A jaki jest pierwotny kontekst? Oczywiste jest, że widzimy przed sobą metaforę Japonii po II Wojnie Światowej. Sama fabuła, z niewielkimi zmianami, mogłaby być spokojnie przeniesiona w lata 60-te XX wieku, zamiast w „futurystyczny” XXI wiek.

Był to okres niepokojów i konfliktów w Japonii oraz dynamicznych zmian spowodowanych przez rozwój gospodarczy i postęp technologiczny. Studenci protestowali przeciw obecności amerykańskiej armii i odrodzeniu się militaryzmu, związki zawodowe górników organizowały strajki, domagając się lepszych warunków pracy, u władzy znajdowali się ludzie starego establishmentu, po wojnie sądzeni za zbrodnie wojenne, a kraj przeżywał dynamiczny rozwój gospodarczy, eksportując towary na cały świat i organizując olimpiadę w Tokyo w 1968 roku.

Film dokumentalny z serii „Stulecie Pacyfiku”, opowiadający o tym burzliwym okresie w historii Japonii.

Destrukcja oraz nihilistyczni antybohaterowie w „Akirze” są antytezą społeczeństwa japońskiego, opartego na ścisłej hierarchii społecznej, samodyscyplinie i porządku. Ale jednak gdy Tetsuo, zakompleksiony nastoletni chuligan, zaczyna odgrywać swoje upokorzenia poprzez destrukcję i przemoc, to za tym nie kryje się żadna konstruktywna kontrpropozycja względem zastanego świata.

Z tego względu „Akira” jest przejmującym i uniwersalnym obrazem upadku społeczeństwa, od nihilistycznej przemocy gangów na ulicach, przez intrygi polityków, bierne hedonistyczne społeczeństwo, terroryzm ekstremistów i państwo policyjne. Żadna instytucja, od szkoły, po armię i rząd nie jest godna zaufania, dorośli są niekompetentni, małostkowi i amoralni, a zdemoralizowana młodzież po prostu jest ich lustrzanym odbiciem. Jest to bardzo ponury i pesymistyczny obraz, tym bardziej gdy uzmysłowimy sobie że już jedną zagładę futurystyczne Tokyo ma już za sobą, i wynika z tego daremność ludzkich wysiłków na rzecz zaprowadzenia porządku i odbudowy .

Katastrofizm i cykl destrukcji i odbudowy jest motywem bardzo specyficznym dla kultury japońskiego narodu który od stuleci żyje w cieniu trzęsień ziemi i fal tsunami, a w XX wieku doświadczył nalotów dywanowych i dwóch bomb atomowych zrzuconych na swoje miasta.

Jednym ze sposobów na sprawdzenie wartości danego dzieła jest test polegający na próbie jego dekontekstualizacji. Czyli trzeba by zastanowić się, co stało by się gdyby miejsce akcji przenieść do innego kraju, innego kontynentu itp. Jako że „Akira” jest mocno usadowiona w realiach japońskich (o czym wspominałem wcześniej) było by to zadanie trudne, jeśli więc nie niemożliwe bez nieuchronnych strat. Ale jeżeli spróbujemy tego dokonać, to otrzymujemy samą sensacyjną intrygę oraz głębsze aluzje do niepokojów człowieka współczesnego: alienacja w wielkim mieście, strach przed przemocą, zarówno ze strony państwa jak i terrorystów oraz strach przed zagładą naszej kruchej cywilizacji pod wpływem sił wyzwolonych przez naukę i technikę.

Swoją drogą interesujące byłoby dociekanie, jak Akira byłaby odbierana we współczesnych Chinach i Korei Południowej; te dwa narody, w szczególności Chińczycy, tak samo jak Japończycy 50-60 lat temu, przeżywają niezwykły wzrost dobrobytu, urbanizacje i problemy związane z wpływem człowieka na środowisko (min. słynny już na cały świat pekiński smog) oraz przemiany społeczne charakterystyczne dla społeczeństw w okresie dynamicznego wzrostu gospodarczego.

Jakie są istotne wady?

Przede wszystkim fakt, że „Akira” jest… bardzo nieudaną adaptacją komiksu. Otomo stanął przed niezwykle trudnym zadaniem: jak w dwie godziny filmu skompresować wątki mangi, która w momencie przedprodukcji była jeszcze nieukończona, a już dorobiła się czterech grubych tomów? Przypominam, że anime ukazało się w 1988 roku, a oficjalnie zakończenie serii w „Young Magazine” nastąpiło w roku 1990, Katsuhiro Otomo musiał więc sporo rzeczy wyrzucić i improwizować z zakończeniem.

akirafaq

Winieta Akira FAQ krążącego po wczesnym Internecie w latach 90-tych, typowy przykład ówczesnego ASCII-art. http://www.akira2019.com/faq.htm

W efekcie widzimy sekwencje widowiskowych scen z komiksu, spiętych bardzo podstawową – w porównaniu z mangą – ramą fabularną, zostawiającą wiele niedopowiedzianych rzeczy. Ten ostatni fakt, połączony z różnicami kulturowymi, spowodował ze film na zachodzie obrósł w otoczkę enigmatycznego, „głębokiego” widowiska, czyli czegoś co nazywa się niezbyt kulturalnie „mindfuck”. Po wczesnym Internecie krążył nawet plik tekstowy „Akira FAQ” zawierający wyjaśnienia najbardziej zagadkowych dla zachodniej publiczności aspektów tej anime i mangi.

Wpływ i znaczenie

Japońska animacja na Zachodzie nie była wcześniej czymś obcym, ponieważ japońskie studia animacji były częstymi podwykonawcami animacji do min. „Pszczółki Mai”, „GI Joe”, „Tajemnic Złotych Miast” itp., a amerykańska publiczność w latach 80-tych oglądała serial z gatunku mecha pt. „Robotech” (który był zmontowany z trzech nie związanych ze sobą seriali anime (Sic!)), oraz religijny „Superbook”. Do kin w tamtym czasie trafiła też „Nausicaa” Miyazakiego, niestety, straszliwie pokiereszowana przez amerykańskiego dystrybutora, którzy przemontował film po swojemu i na dokładkę zaopatrzył w kiczowaty plakat…

http://artbookisland.tumblr.com/post/122311021700/scan-from-akira-club-click-picture-for-hd-scan

„Akira” przede wszystkim zwróciła uwagę na to, że film animowany może być czymś adresowanym do dorosłych – przemoc, krew, nagość itp. oraz „ciężka” fabuła był tym, czego nie można było na co dzień znaleźć w „zachodniej” animacji, adresowanej głównie do dzieci, choć były wyjątki, np. „Kot Fritz” i „Władca Pierścieni” Bakshiego i kanadyjskie produkcje „Rock and Rule” i „Heavy Metal” i konsekwentnie każdy z tych filmów przeznaczony był dla widzów dorosłych. Dodatkowo anime dawała możliwość realizacji tanim kosztem tego, co w ówczesnym kinie fabularnym było albo niemożliwe, albo wymagało bardzo dużych wydatków na efekty specjalne. Anime torowało sobie więc drogę wśród fanów science-fiction i fantasy, dostarczając im tego, czego nie mogli znaleźć w w ówczesnym Hollywood, co miało uboczny skutek, że anime w tym czasie było kojarzone przede wszystkim z fantastycznymi thrillerami. Nie brakowało też – tak jak teraz – zabawnych nieporozumień wynikających z tzw. getta animacji (tj. przeświadczenia że filmy animowane są tylko dla dzieci). W latach dziewięćdziesiątych i wczesnych dwutysięcznych oglądnie „Akiry” i „Ghost in The Shell” było czymś w rodzaju inicjacji dla każdego nowego fana anime, także w Polsce.

Skromna dystrybucja filmu w USA w sezonie świątecznym 1989 roku, poprzedzona wydaniem angielskiego tłumaczenia mangi przed Dark Horse Comix, nie oddaje w pełni wpływu filmu na amerykańską publiczność. Powszechne były bowiem projekcje bootlegów przegranych z kaset VHS i Laser-Disców w undergroundowych klubach anime.
Z tego powodu wkrótce wykształcił się popyt na japoński komiks i animacje wśród pokolenia dorastającego na początku lat dziewięćdziesiątych. W wyniku procesu podobnego do kuli śniegowej dystrybucja anime powiększała grono jej fanów, to z kolei zwiększało ilość członków lokalnych klubów fanów gdzie kolejne osoby miały okazje z nią się zaznajomić, co generowało jeszcze większy popyt.

Oficjalni dystrybutorzy i bootlegerzy skwapliwie wykorzystali ów nowy rynek, zarzucając go takimi klasykami jak min. „Czarodziejka z Księżyca”, „Area 88”, „Dirty Pair”, „City Hunter”, „The Venus Wars”, „Bubblegum Crisis”, „Nadia and the Secret of Blue Water”, „Berserk”, „Dominion Tank Police”, „Lupin III” czy „Armoured Trooper VOTOMS” i kolejne sequele „Gundamów”, ale też i niskobudżetowe śmieci ociekające bezsensowną przemocą i bezguściem, takie jak jak „MD Geist”, „Fist of the North Star”, „Genocyber” czy „Violence Jack”.

http://morganagod.tumblr.com/post/110092746947/what-was-your-first-anime-exposure-in-your-life

Krótka restrospekcja z pierwszej linii frontu.

Pod koniec ostatniej dekady XX wieku rynek anime na Zachodzie okrzepł, nikogo nie dziwiły już świeże oficjalne anglojęzyczne wydania „Evangeliona” czy „Księżniczki Mononoke”, a anime zaczęło powoli przeciekać do Polski, w formie projekcji „Akiry” i „GITS” na Canal+, czy „Czarodziejki z Księżyca” na Polsacie i „DragonBall” na RTL7.

W 2001 roku ukazał się nowy dubbing „Akiry” wydany na DVD przez „Pioneer”, ciesząc się, tak jak 10 lat wcześniej, sporym zainteresowaniem wśród nowej generacji zachodnich fanów.

http://doktorno83.tumblr.com/post/123539332654/akira-kaneda-by-diablo2003

http://doktorno83.tumblr.com/post/112807643274/i-see-strong-akira-vibe-here


Jak widać, nawet po ćwierczwieczu, „Akira” wciąż inspiruje zachodnich artystów komiksowych.

Epilog

Napisy końcowe.

Katsuhiro Otomo, po tak spektakularnym sukcesie nie zasypiał gruszek w popiele: w następnych latach poświęcił się innym animowanym projektom: „Roujin Z” (1991, scenariusz), „Memories” (1995, scenariusz i reżyseria), „Metropolis” (2001, j.w.) i „Steamboy” (2004), oraz fabularnym („Mushishi”, „World Apartment Horror”).

SteamboyMemories_1995_posterMetropolisanime_posterRoujina01cb

Jego najnowszym osiągnięciem jest udział w multimedialnym projekcje „Short Peace”, antologii krótkich filmów animowanych i gier video opowiadających o Japonii – od czasów mitologicznych, po postapokaliptyczną przyszłość. Otomo napisał scenariusze do kilku segmentów oraz wyreżyserował finalny segment „Farewell to Arms”.

http://ca-tsuka.tumblr.com/post/51551725458/new-japanese-poster-for-katsuhiro-otomos-short

W 2013 roku został odznaczony Orderem z Purpurową Wstęgą przez cesarza Japonii za całokształt twórczości i wkład w kulturę japońską.

Zakończymy humorystycznym akcentem, jakim jest „Bartkira”, projekt internetowy parodiujący „Akirę” poprzez odtworzenie scen z anime i mangi z udziałem postaci z „Simpsonów”.

http://bartkira.tumblr.com/post/114123543498/matiasberg-i-became-an-inconditional-fan-of-the

Czego to ludzie nie wymyślą!